środa, 29 października 2014

Poezja niepoważna? "Clarence" Shela Silversteina

Z przyjemnością zauważyłam, że spodobał się Wam wiersz "Clarence". Wow, a więc młodzi ludzie mogą czytać poezję, tylko musi ona ich prawdziwie porwać. Zamieszczam tekst oraz tytuł antologii, z której pochodzi. Może ktoś z Was sięgnie po inne przykłady poezji niepoważnej i przedstawi ją innym (oczywiście ku radości odbiorców).

 Shel Silverstein, Clarence 

tłum. Stanisław Barańczak



Clarence Lee, chłopczyk z Tennessee,
Niczego tak nie kochał jak reklam w TiVi.
Rozwarte oczy wlepiał w ekran szklany
I każdy towar tam reklamowany
Sprowadzał zaraz drogą wysyłkową:
Krem, żeby skóra mogła czuć się zdrowo,
Brylantynę, by włosy elegancko lśniły,
Wybielacz, żeby biele bardziej się bieliły,
Tabletki, żeby zniszczyć ból głowy w zarodku,
Dżinsy, dopasowane do człowieka w środku,
Pastę do zębów „Biały Kieł”
Proszek dla psa, a raczej – pcheł,
Płyn do płukania sobie ust,
Stanik, co uwypukla biust,
Owsianki, buty do rodeo,
Firanki, nową grę video
Lub towarzyską-
Dosłownie wszystko.
Aż pewnego dnia - reklama:
„TRWALSZY TATO! MILSZA MAMA!
NOWOŚĆ! SENSACJA! ULEPSZENIE!
ŚPIESZ SIĘ I SKŁADAJ ZAMÓWIENIE!”
Ma się rozumieć, nasz bohater na to
Z miejsca zamówił nową mamę z tatą;
Gdy przyszła paczka z ulepszoną parą,
Opylił zaraz na pchlim targu starą,
Schował pięćdziesiąt centów do kieszeni
I wszyscy teraz są zadowoleni:
Nowi rodzice – mili, liberalni;
Starzy – znależli robotę w kopalni.
Pamiętaj zatem te proste reguły:
Jeśli rodzice każą jeść brokuły,
Myć ręce, sprzątać w pokoju bałagan,
Jeśli nie szczędzą wymówek i nagan,
Jeżeli nudzą cię i są niemili -
Znaczy to, że się po prostu zużyli.
Natychmiast zamów nową parę i
W ogóle ciesz się życiem jak nasz Clarence Lee.

Shel Silverstein, Clarence,  tłum. Stanisław Barańczak, w: Stanisław Barańczak, Fioletowa krowa. 333 najsławniejsze okazy angielskiej i amerykańskiej poezji niepoważnej od Williama Shakespeare'a do Johna Lennona. Antologia. Poznań 1993, Wydawnictwo a5, s. 105


W oparciu o tekst tworzyliście slogany reklamowe do przedmiotów, które kupił drogą wysyłkową tytułowy Clarence: firanki, biustonosz, buty do rodeo, brylantyna. Oto najzabawniejsze przykłady, jakie zaproponowaliście na lekcji:



 
Nasze firanki Zimiński i Chlyp przysłonią Wasze problemy! 

***

Stanik marki "Jakiejś tam" uwypukli to, co dla Pań najważniejsze i powiększy to, co dla mężczyzn najistotniejsze!
***
Za jedyne 9.90 Twój biust będzie zawsze podtrzymany! (w oparciu o hasło ze Słownika języka polskiego)
 ***

Koń doceni Twoje buty do rodeo!
***
Buty do rodeo nosi nawet Cleo!
***
Kup buty do rodeo, a poczujesz się jak na prerii!
***
Mamy małe i duże, są po prostu wspaniałe. Buty kowbojskie jakich mało, więc idź do sklepu i kup je śmiało!
***

Alternatywna historia Clarence'a by Hołek

Clarence chciał mieć wszystko,
nawet to, czego nie oferuje wysypisko
i zwykłe sklepy,
bo w nich jest mnóstwo tandety.
Wolał z reklamy zamówić trupa,
Bo słyszał, że można z niego mieć druha.
Swoich przyjaciół odrzucił
i na trupka się przerzucił.
Na koniec sam z nowym kolegą został na świecie,
Co było dalej?
Się nie dowiecie…


***


Pojawiły się także animowane reklamy zachęcające do kupna nowych rodziców.





 Praca wykonana przez
Jakuba Sobczaka i Karola Kaniewskiego 
z klasy I D

Kolejna praca została wykonana
 przez Michała Dukarskiego
z klasy I C



 

Reklama stworzona 

przez Wojtka Hołyńskiego i Kacpra Łochyńskiego 

z klasy I d