Po kolejnych dwóch latach wracamy do rozmowy z Ebenezerem Scrooge'em. Czy coś się zmieniło od czasu, gdy udzielał nam wywiadów po raz pierwszy?
czwartek, 30 listopada 2017
czwartek, 9 listopada 2017
"Antygona" w roli poradnika dla rodziców...
Jak znajomość Antygony może pomóc
w wychowaniu dziecka?
- poradnik dla młodych rodziców
Szukasz pomocy w wychowaniu dziecka lub zastosowań dla swojej znajomości lektur z gimnazjum? Jeśli twoja odpowiedź brzmi “Tak” albo “Naprawdę istnieje zastosowanie mojej znajomości lektur w rodzicielstwie?” ten artykuł jest właśnie dla Ciebie. Poniżej zebraliśmy kilka porad dla świeżo upieczonych rodziców
1 .Trzymaj zwłoki poza zasięgiem dzieci. Lata
doświadczeń naszej redakcji udowodniły, że zwłoki tak samo jak substancje
chemiczne należy trzymać poza zasięgiem dzieci. Wszelkie zaniechania mogą prowadzić do niechcianych egzekucji czy lamentów.
2.Bądź konsekwentny.Ucz dziecko patriotyzmu i szacunku wobec
prawa, aby nie sabotowało własnego państwa poprzez np. chowanie ciała zdrajcy
wbrew prawu.
3.Nie zabijaj narzeczonej/ego dziecka. Badania
laboratoryjne udowodniły,
że odbieranie ulubionych zabawek
najmłodszym jest uciążliwą i trudną czynnością. Jeszcze gorsze jest zabijanie
narzeczonej/ego swojego dziecka.
Zwłaszcza jeżeli jest to twoja
siostrzenica/bratanica. Skutki uboczne to samobójstwo, okaleczanie się, nudności
i migreny.
4. Wysłuchaj swoją pociechę. Jeżeli ktoś, nawet dziecko, posługuje
się merytorycznymi i sensownymi argumentami, wysłuchaj go. Może mieć rację. Nie
bądź jak Kreon. Nie popełniaj jego błędów i wysłuchuj rad innych.
5. Amerykańscy naukowcy po latach badań stwierdzili, że
patrzenie na egzekucję bliskiej osoby źle wpływa na psychikę Twojego dziecka.
6. Z pewnością masz dosyć ciągłych i uciążliwych płaczów
swojej “pociechy”. Bierz przykład z Kreona - trzymaj swoje nerwy na wodzy i nie
daj się wyprowadzić z równowagi. Wuj Antygony mimo wielu ciężkich sytuacjach i
momentów w swoim życiu nie zabił się, lecz pozostał silny przy życiu. BĄDŹ JAK
ON I NIE DAJ SIĘ NERWOM!
,,Antygona” ma wiele odsłon i
zastosowań. To literatura uniwersalna! Nie tylko przejmuje i wywołuje silne
emocje, ale także uczy. Zawiera wiele cennych rad dla niedoświadczonych
rodziców. Jest pełna niekonwencjonalnych, ale skutecznych pomysłów na wychowanie
dzieci. Mamy nadzieję, że nasze rady ułatwią wprowadzanie twoich pociech na
dobrą drogę życia.
Maria Łuczkowska, Joanna Jarmużyk, Julia
Guderska, Wioletta Ziółkowska, Wiktor Kowal
Międzynarodowe Warsztaty Filmu Animowanego
FAZE 2017
Film stworzony przez pięcioro gimnazjalistów z Rokietnicy
Na początku października gimnazjaliści
ze Szkoły Podstawowej im. Jana Brzechwy w Rokietnicy pojechali do Kudowy-Zdrój
na warsztaty filmowe, gdzie mogli pojąć tajniki sztuki animacji, przetestować
swe umiejętności, zapoznać się z szanowanymi filmowcami i spotkać z innymi
grupami młodzieży z Rosji, Niemiec i Ukrainy. Oto, co uczniowie mieli do
powiedzenia na temat wyjazdu:
Kudowa-Zdrój, piękne
miejsce na odpoczynek i na świetny festiwal filmowy. Nauczyliśmy się korzystać
z urządzeń do tworzenia filmów i animacji. Sami stworzyliśmy wspólne dwa dobre
filmy odzwierciedlające nas. Mogliśmy też uczestniczyć w wykładzie rosyjskiego
animatora i w krótkim pokazie filmów.
Tatiana
Krzyśko
Wycieczka do
Kudowy-Zdroju była jedną z najlepszych. Nauczyliśmy się tam dużo nowych rzeczy
na temat sztuki i filmu, a także utrwaliliśmy naszą wiedzę. Równie dobrze się
tam bawiliśmy.
Ala
Gucwa
Wyjazd do
Kudowy-Zdroju pomógł nam nauczyć się profesjonalnego nagrywania filmów
animowanych i utrwalić naszą wiedzę na temat sztuki i filmu. Znakomicie się bawiliśmy
i edukowaliśmy podczas tego wyjazdu.
Adam
Piszora
Wycieczka do Kudowy
była niesamowitym doświadczeniem. Świetnie się razem bawiliśmy. Animacja jest
magiczną techniką opowiadania historii. Poznaliśmy różne techniki - każda
równie niezwykła. Sama Kudowa-Zdrój to cudowna miejscowość. Mam nadzieję, że
będę miała kolejną szansę brać udział w takiej wycieczce.
Klaudia
Ziółkowska
Grupa dziewczyn z Rokietnicy z mistrzami animacji |
Jak udowodnił
Leonardo Da Vinci za pomocą rysunku Człowieka Witruwiańskiego jesteśmy istotami
o niemal idealnych proporcjach, finezyjnymi kreacjami Absolutu, lecz podczas
wyjazdu do Kudowy-Zdrój odkryłem, że nie tylko Bóg dąży do perfekcji.
Filmowcy bowiem również muszą przykładać się do swych dzieł, dbając o każdy
(nawet najmniejszy) detal, co najłatwiej można zauważyć w animacjach. Liczne
postacie wprawiane są w ruch przez znakomitych artystów, którzy niby Pigmalion
wkładają serce i duszę do swych tworów. Płakałem ze szczęścia i wzruszenia, gdy
rosyjski animator opowiadał o tym, jak kończył pracę nad filmem, słuchałem
zainspirowany, gdy znamienite persony ze świata kinematografii dawały mi
wskazówki. To było moje artystyczne przebudzenie, wewnętrzny renesans; animacja
stała się mym obiektem westchnień. Nie doznałbym tego wszystkiego bez
inicjatywy naszych nauczycieli, za co jestem im dozgonnie wdzięczny.
Wojciech
Pękosz
Jeśli słowo warte jest tysiąca słów, zapraszamy na fotorelację:
Przed Muzeum Papiernictwa w Dusznikach Zdroju |
Krótka instrukcja, jak wytworzyć papier czerpany |
Praktyka- tworzymy papier ze znakiem wodnym |
Sito z wzorem znaku wodnego |
Pierwsza ryza papieru |
Nie samą sztuka człowiek żyje... Wspólna czekolada... |
poniedziałek, 6 listopada 2017
Heksy na podsumowanie pracy z lekturą
Jak podsumować pracę z lekturą. Może w formie wizualnej? Wspaniale sprawdzają się do tego zadania heksy, na których uczniowie wpisywali swoje skojarzenia. Tak powstała mapa myśli wymaga doboru odpowiedniego miejsca połączenia poszczególnych elementów. Efekty pracy klasy 2 c i 7b poniżej. Jak Wam się podoba ta forma utrwalania wiadomości?
skojarzenia uczniów klasy 2c |
skojarzenia uczniów klasy 7b |
środa, 7 czerwca 2017
"Upadek Nadziei"- debiut pisarski naszego absolwenta
Artysta
o swoim dziele -
Ania: W Szwajcarii
mieszkacie trzy lata, dobrze mówię? Zamierzacie wrócić, czy raczej zostajecie
na stałe?
Kacper: Rodzice i siostra planują wrócić,
ja jeszcze nie wiem, planuję tam studiować. Czy zostanę na stałe, to się
okaże.
A: Co Cię skłoniło do
napisania książki fantasy a nie na przykład z innego gatunku?
K: Bardzo dużo czytam literatury
fantastycznej i to mnie skłoniło do napisania takiego tekstu własnoręcznie.
A: Skąd czerpałeś
inspiracje? Z jakiś piosenek, filmów, gier?
K: Kiedyś, słuchając muzyki, natknąłem
się na ciekawy teledysk, trochę mnie to zainspirowało - dało mi główną
ideę na stworzenie książki. Jeśli chodzi o klimat, atmosferę, niektóre
postaci - Baśnie tysiąca i jednej nocy.
Z perspektywy czasu uważam też, że mój wyjazd do Szwajcarii wpłynął w pewien
sposób na fabułę książki.
A: Jak długo zajęło Ci
pisanie?
K: Pisanie zajęło mi ogólnie rok.
Robiłem to na pewno nieregularnie, z przerwami. Myślę, że jakbym się wziął
porządnie w karby, to zajęłoby mi to nie więcej niż dwa - trzy miesiące.
A: Jak długo trwało
wymyślenie pomysłu, koncepcji?
K: To było tak, że wpadło mi po prostu
do głowy zakończenie. Sztuką całą było potem dobranie do tego jakiegoś początku
i rozwinięcia. Wymyślałem wszystko “na bieżąco” podczas pisania.
A: Ktoś Ci pomagał w
pisaniu? Rodzina, przyjaciele?
K: W samym pisaniu nie, natomiast
pomagała mi nauczycielka w korekcie tekstu i znajomi, dawali opinie, jakoś
zachęcali. W samym procesie pisania nikt mi jednak nie pomagał.
A: Wydawnictwo wydało
książkę bez problemu, czy otrzymałeś odmowy? Jeśli tak, to z jakiego
powodu?
K: Wydawnictwo, z którym się
związałem, od początku było zainteresowane książką. Widziało w niej potencjał
sprzedażowy, co w wydawnictwie jest czynnikiem decydującym. Z wydawnictwem to
było tak, że zanim podpisaliśmy umowę minęło kilka miesięcy, bo było trochę
zamieszania z samą umową, z jej formą prawną. Były pewne nieścisłości i
zastrzeżenia, dlatego nie obyło się bez pomocy prawnika i dopiero pod
koniec zeszłego roku podpisaliśmy umowę i zaczął się właściwy proces
wydawniczy.
A: A odmowy z
poprzednich wydawnictw były uzasadnione czy zostawały bez odpowiedzi?
K: Bez odpowiedzi, ponieważ
wydawnictwa w zasadzie nie pisują odmów, odpisują jedynie, jeśli są
zainteresowane.
A: Planujesz w
przyszłości poważnie zająć się pisaniem czy to tylko na kilka książek?
K: Zacznijmy od tego, że nie jestem
osobą, która jakoś wielce planuje przyszłość. Jeśli okoliczności zmuszą mnie do pisania,
żeby żyć, to będę starał się pisać, aby wyżyć. Poza tym naprawdę lubię pisać,
tworzyć. Różnie z tym może być. Chciałbym napisać jeszcze kilka książek.
A: Dziękujemy za
wywiad. Do widzenia.
K: Do zobaczenia.
Wywiad z Kacprem Rybińskim
przeprowadziły
Teresa Nowakowska i Anna Wojtczak
środa, 31 maja 2017
Postaci "Krzyżaków" - videobook
wtorek, 30 maja 2017
Absurd i finezja w pięciu wersach...
Z ogromną radością informujemy o sukcesie naszych gimnazjalistów w
IV Wojewódzkim Konkursie Translatorskim
RHYME YOUR LINES INTO A LIMERICK
Celem konkursu było zmierzenie się z formą limeryku. Uczestnicy pisali jeden w języku angielskim oraz tłumaczyli drugi z języka angielskiego. Organizatorem Konkursu jest Stowarzyszenie COR AD COR im. Kard. J. H. Newmana. Konkurs odbywa się pod patronatem Wydziału Anglistyki UAM oraz ODN w Poznaniu. Celem konkursu było:
• Rozwijanie zainteresowań językiem oraz kulturą krajów obszarów języka angielskiego wśród uczniów szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych;
• Wyszukanie uczniów uzdolnionych językowo i praca nad rozwijaniem ich wiedzy, umiejętności oraz pobudzaniem twórczego myślenia;
• Promowanie osiągnięć uczniów, ich nauczycieli i szkół, a także motywowanie szkół do podejmowania różnorodnych działań w pracy z uczniem zdolnym.
Zwycięzcy konkursu zostali wyłonieni przez jury, któremu przewodniczy Colin Phillips, WA UAM.
Drugie miejsce zajęła uzdolniona humanistycznie i językowo, tegoroczna laureatka Wojewódzkiego Konkursu Języka Polskiego - Urszula Cichańska z klasy III D.
Przetłumaczyła limeryk Edwarda Leara…
There was an Old Man, on whose nose,
Most birds of the air could repose;
But they all flew away
At the closing of day,
Which relieved that Old Man and his nose.
w następujący sposób:
Był sobie dziad, co miał nos garbaty.
Spoczywały na tej kluce glapy,
Lecz na pierwszy nocy znak
Fyrał już ostatni ptak,
A spokojny starzec szedł do chaty.
Limeryk autorski Uli:
My dear lover stays aloof;
Once I saw him on the roof.
Near the black edge,
A young lost fetch,
But it was a tender proof.
Z kolei wyróżniony został także uczeń klasy II E – Wojciech Pękosz.
Tłumaczenie:
Na nosie Człeka, co był dosyć stary,
Odpoczywały całe ptaków chmary;
Ale gdy słońce zachodziło,
Ptactwo prędko uchodziło,
Odciążając nos Człeka obolały.
Limeryk autorski Wojciecha:
,,One surely has committed treason!”,
Said a man, not without a reason,
As all of that man’s cakes
Have been replaced with rakes;
That was not a good end of a season.
Cieszymy się, że uczniowie Gimnazjum im. Noblistów w Rokietnicy z klas z rozszerzonym programem nauczania języka angielskiego z sukcesem wykorzystują swoje umiejętności językowe i polonistyczne, biorąc udział w twórczych konkursach.
Subskrybuj:
Posty (Atom)